sobota, 23 lutego 2013

Rozdział XX ''Występ''

- Kastiel, Ja nie dam rady...
- Będę przecież stał obok Ciebie- Powtarzał przytulając mnie mocno od tyłu.
- Może jakaś zachęta? Zapytałam zalotnie.
Chłopak gwałtownie odwrócił mnie w swoim kierunku i pocałował romantycznie.
- Ej zakochani. może skończycie się obściskiwać i wyjdziemy w końcu na scenę?
- Zamknij się Ronald- Wysyczał Kass.
- Zawsze to samo- Powiedział zrezygnowany perkusista.

***
Naszedł czas wyczekiwanego występu. Kiedy wyszłam na scenę ujrzałam uczniów który czekali na rozpoczęcie. Obserwowałam kreacje innych. Szkoda że Słodki Amoris nie organizuje takich rzeczy. To była by świetna zabawa by móc przebrać się na bal za kogo tylko chcemy. Chociaż w ten jeden magiczny wieczór każdy będzie mógł stać tym kim tak na prawdę chce. Chłopcy dali mi znać że są już gotowi i czekali tylko na mnie. Wzięłam głęboki wdech i podeszłam do mikrofonu.

music

Podczas śpiewania rozglądałam się po publiczności. Wszyscy beztrosko tańczyli, a Ja poczułam się szczęśliwa. Cały stres ustąpił. Chciałam by to uczucie towarzyszyło mi zawsze.
Lysander przygrywał na fortepianie. Kochał muzykę całym sercem. Patrzyłam na cały zespół. Razem odwalaliśmy kawał super roboty. Mogłoby to trwać wiecznie.
Przeszliśmy do następnego utworu bardziej metalowego. Tym razem złapałam gitarę elektryczną Kassa, a on przeszedł na wokal. Zaczynała się prawdziwa jazda.

music 2

Wszyscy zaczęli podskakiwać  łącznie z nami. W tym wypadku Lysander nie miał dla siebie zajęcia więc po prostu skakał po scenie. Alex wymiatał na basie, o Ronaldzie nie chcę wspominać, to najlepszy perkusista z jakim przyszło mi się spotkać.
Nasz cover wypadł świetnie. Po chwili ujrzałam rozbawioną Kim, Nataniela, nawet Amber, Lessy, Leo i Rozalię. Zastanawiałam jak dostali się do środka. Piosenka dobiegła końca i oczywiście przeszliśmy do kilku następnych:

music 3


music 4

Boyfriend zaśpiewał Alex z pomocą Kassa.
- Czy oni wszyscy potrafią ładnie śpiewać? Zastanawiałam się w myślach.

Na zakończenie występu wykonaliśmy kolejny cover ''Call Me maybe''

music 5

Wszyscy bili nam brawa. Nasz mini koncert wypadł rewelacyjnie. Kiedy podeszliśmy do naszych przyjaciół się przywitać na słówko poprosili nas nasza pani Dyrektor,wraz z panem Dyrektorem szkoły ''Matowy Koral''.
- Nie sądziłam że wasz występ może odnieść taki sukces. Cieszę się że mamy tak utalentowanych uczniów w szkole- Rzekła kobieta.
- Długo dyskutowałem z panią Dyrektor. Myślę że ten bal nasze Liceum zapamięta na bardzo długo.
- Dokładnie. Proszę, to jest wasze drobne wynagrodzenie za ciężką pracę- Powiedziała podając nam białą kopertę.
- Chcę utworzyć szkole radio. Chciałabym by wasz zespół podjął się tego zadania i sprawił że ''Słodki Amoris''  zmieni swoje podejście do uczniów. Dodatkowo pozwalam Wam na korzystanie z sali muzycznej do prób zespołu. Co Wy na to?
Wymieniliśmy dziwne spojrzenia. Byliśmy zaskoczeni. Na nasze twarzy wdały się uśmiechy.
- Tak, tak oczywiście Pani Dyrektor, bylibyśmy tym zachwyceni- Krzyknął Lysander.
- Cieszę się że mogę na Was liczyć. Miki pomimo tego że chwilowo zastępujesz Lysandra to również chciałabym byś pomagała chłopcom. Mogę na Ciebie liczyć? Zapytała wpatrując się we mnie.
- Tak... TAK oczywiście! Ucieszyłam się na samą myśl o współpracy.
- Świetnie, pozostaje nam tylko życzyć dalszej zabawy i większych sukcesów w przyszłości- Dopowiedział pan Dyrektor, a następnie odeszli do stolików nauczycieli.

- Dobrze usłyszałem? Zapytał zdziwiony Ronald.
- Ta, tak, chyba tak.
- Dalej nie wierzę! Krzyknął Lys.
- Stara się postarała- Dopowiedział czerwonowłosy.
Zrobiliśmy grupowy uścisk i dołączyliśmy do reszty naszych przyjaciół.

***
- Miki, mogę Cię prosić na słówko? Zapytała Amber.
- W porządku.
Odeszłyśmy kawałek od reszty. Blondynka wpatrywała się we mnie swoimi wielkimi oczami, które zachodziły łzami. Nie do końca wiedziałam czego ode mnie chce bądź oczekuje.
- Amber? Zapytałam.
- Ech... to bardzo trudne co teraz chcę zrobić, ale chcę Cię przeprosić. Jestem wstrętnym rozpieszczonym bachorem, która myśli tylko i wyłącznie o swoich potrzebach. Wiem że to dziwne, ale Nataniel powiedział mi że nie czuje do Ciebie urazu w związku z połączeniem naszych rodzin i chce traktować Cię jak siostrę. Myślę, że teraz i Ja powinnam to zrobić. Przepraszam Miki- Powiedziała skruszonym głosem.
- Amber? Czy z Tobą na pewno wszystko w porządku? Zapytałam niepewnie.
- Po prostu chcę żebyś wiedziała że od teraz wszystko się zmieni, obiecuję- Uśmiechnęła się lekko. To jak będzie? Zgoda? Zapytała i podała mi rękę.
- Zgoda. Uśmiechnęłam się do niej i mocną Ją przytuliłam. Odwzajemniła uścisk i wróciłyśmy do naszej grupy.
- Wszystko gra? Zapytał podejrzliwie Kastiel ściszając ton.
Złapałam go za rękę i pokiwałam twierdząco głową. Chłopak już nie zadawał więcej pytań, tylko lekko mnie objął.
- To co? Impreza u mnie? Wykrzyczał.
- A twoja mama?
- Znowu wyjechała- Uśmiechnął się demonicznie.

***

- Kupiłeś sobie nowe auto? Zapytałam kiedy staliśmy przed jego podjazdem.
Cała reszta weszła do środka i zaczęli się bawić. Chłopak mocniej ścisnął moją rękę. Podeszliśmy bliżej podjazdu a następnie zdjął pokrowiec z samochodu.
- Kass? Odpowiedziałam łamiącym się głosem.
Przede mną stał mój samochód Kazik. Przetarłam oczy ze zdziwienia a następnie zaczęłam płakać ze szczęścia.
- Ale Jak to? Pytałam jąkając się.
- Odkupiłem go za kilkadziesiąt dolców i postanowiłem wyremontować. Jeszcze nie jest skończony- Odburknął.
Podeszłam do chłopaka, a następnie namiętnie go pocałowałam. Uwiesiłam się na jego szyi, a ten wziął mnie na ręce nie przerywając pocałunku.
- Kocham Cię- Wyszeptałam.
- Ja Ciebie też- Odpowiedział patrząc mi głęboko w oczy.

***

Weszliśmy do środka. Jego dom był ogromny. Wszyscy bawili się w salonie. Właśnie zdałam sobie sprawę że nigdy u niego nie byłam. Na telewizorze leciały nagrania z występu. Amber porwała mnie i zaczęłyśmy tańczyć z całą resztą. Wiedziałam że mój chłopak nie lubi tańczyć, więc usiadł wygodnie na kanapie razem z Ronaldem i Alexem. Kiedy skończyłyśmy postanowiłyśmy udać się do kuchni zrobić kilka drinków.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę na samą myśl o lepszym poznaniu Ciebie, twoich przyjaciół- Powiedziała podekscytowana.
- Tak, W końcu możemy zacząć ze sobą normalnie rozmawiać.
- Miki jedziesz ze mną do sklepu po piwa? Zapytał Leo.
- Jasne czemu nie. Amber, pogadamy jak wrócę- Powiedziałam i wyszłam z przyjacielem.

Czy coś jeszcze w życiu może mnie zaskoczyć? Tak ale tylko i wyłącznie pozytywnie...





Siemka wszystkim. Mam nadzieje że napisałam to w miarę sensownie. Czasami w rozdziałach będą pojawiać się linki do piosenek, i mam nadzieje że ten pomysł każdemu się spodoba. Rozdział jak rozdział, w zasadzie nic ciekawego. Na nim właśnie miałam zakończyć pisanie tego bloga przez fakt pogodzenia głównej bohaterki z Amber, jednakże mam za dużo pomysłów na to, więc tak szybko się mnie nie pozbędziecie xD.
Miłego czytania ;p

Pozdrawiam Harry. 

PS: Chciałabym serdecznie zaprosić do czytania mojego drugiego bloga o całkowicie innej  tematyce związanej z anime, a konkretniej Akatsuki. Polecam :D 

http://swiatakatsuki-opowiadanie.blogspot.com/












8 komentarzy:

  1. Super. . Kastiel się zmienił. . Oczywiście na lepsze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego powodu się bardzo cieszę, że nie kończysz już opowiadania :)) A kiedy kolejny rozdział ? ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny rozdział już w najbliższą środę ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. w środę ? *O* to super :D czekam :D kastiel jaki sie zrobił kochany i sexy xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie było mnie trochę ale nadrobiłam i powiem tyle: rozdziały świetne, nie mam żadnych uwag, czekam na więcej Kassa z Miki sam na sam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam cię do Liebster Award, wejdź w Moje Aktualności i wszystiego się dowiesz. http://topgirl99@blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. No to jest boskie! :D
    Bez kitu, moglabym czytac i czytac i oczywiscie jeszcze Raz czytac ;)

    Nie cierpliwie czekam na nexta
    weny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam cię do Liebster Award :) Więcej informacji na ten temat znajdziesz pod tą zakłądką na moim blogu http://believe-in-live.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń